
Dziś w Sejmie, równo rok po zakończeniu prac Prawo i Sprawiedliwość zniosło z porządku dziennego obrad Sejmu projekt ustawy o penalizacji propagowania banderyzmu autorstwa Kukiz’15 i Ministerstwa Sprawiedliwości. Głos w tej sprawie zabrał poseł Kukiz’15 Tomasz Rzymkowski, który w ostrych słowach wypowiedział się na temat zaistniałej sytuacji.
Wycofanie wspólnego projektu Ministerstwa Sprawiedliwości i Kukiz’15 dot. nowelizacji ustawy o IPN. Ta ustawa zakładała penalizację banderyzmu i ochronę godności narodu polskiego na świecie. Szanowni państwo, równo rok temu, 8 listopada zakończyły się prace w komisji sprawiedliwości i praw człowieka, gdzie miażdżącą większością głosów, czy to posłów PiS czy Kukiz’15, ale też innych posłów zostały te regulacje w projekcie poparte. Również przez przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości, IPN, czy prokuratury powszechnej – mówił poseł Kukiz’15.
Jak długo będziemy ulegać narracji banderowskiej? Jak długo będziemy bierni? W 1990 roku polski parlament potępił akcję „Wisła”. A nie jest w stanie do chwili obecnej wprowadzić do swojego porządku prawnego regulacji, która będzie penalizowała banderyzm – zbrodniczą ideologię, która kładzie się cieniem na relacje między naszymi narodami. Jeżeli nie powiemy jednoznacznie, że banderyzm jest zły, to nie oczekujmy tego od naszych sąsiadów – powiedział Rzymkowski.
Czekam kiedy warta honorowa SS Galizien będzie przyjmowała polskiego ministra spraw zagranicznych, polskiego prezesa rady ministrów, polskiego prezydenta. To jest skandal. Jak długo będziemy to tolerować? Przyjeżdżają przedstawiciele państwa ukraińskiego i plują nam w twarz. Porównują Marszałka Piłsudskiego, naszego bohatera narodowego, z bandytą Banderą. Naszych bohaterów z Armii Krajowej, z Narodowych Sił Zbrojnych porównują z bandytami z OUN/UPA. Jak długo będziemy znosić te upokorzenia? – zapytał polityk Kukiz’15.